Jestem coraz bardziej skołowana, niepewna, zaczynam się denerwować, i dławi w gardle trochę, i częściej i jeszcze częściej.
Ale nie ma co, trzeba sobie powiedzieć w drogę, i ruszyć. Przecież to nie pierwszy raz.
Nawet kurcze nie wiem co mam napisać, wiedziałam, a teraz wszystko wyleciało z głowy, jak powietrze z przebitego balonika :(
Chyba tylko wrzuce zdjęcia ostatnich drobiazgów do włosów, dla takich mniejszych dziewczynek
Te są na małych krokodylkach-
A to odpowiednik girlany, ale skoro ma być dla najmłodszych, to nie na drucie, a na tasiemce. Pierwszy kwiatuszek ma mocowanie na spince, ostatni luzem jest na gumeczce.
Tak to mniej więcej we włosach wygląda, (bez ostatniego kwiatka )
A na sam koniec takie gifowe podsumowanie wszystkich drobiazgów do włosów które zrobiłam dla szefowej Justynki do dalonu
No i to by było na tyle, skoro nie wiem co pisać, to wracam do pakowania.
Udanego tygodnia Wam wszystkim życzę :* Pozdrawiam cieplutko i przesyłam uściski