Strony

środa, 28 grudnia 2011

Święta...święta i po...

Święta minęły, a mi wyjątkowo szybko, bo nawet nie wiem jak i kiedy :(  Wigilia przeszła wspaniale, a świąteczny poranek...koszmar. Wysoka temperatura, wymioty, omdlenia... tak wyglądało moje Boże Narodzenie w tym roku.
Cięgle jeszcze słaba jestem, trochę szydełkuję. Robię serwetkę na upominek w ramach wizyty na którą mam zamiar jutro się wybrać. A to udało mi się jeszcze przed świętami wyszydełkować - dla takich uroczych dziewczynek- Izuni i Gosi :) Mam nadzieję, ze czapeczka i opaska będą dobre, i się przydadzą gdy nadejdą cieplejsze dni.


Bardzo dziękuję za życzenia świąteczne. Ja już nie dałam rady do wszystkich napisać :(

2 komentarze:

  1. Dzieki za odwiedziny u mnie, mam nadzieje, ze szybko wrocisz do zdrowia i pelnych sil ( co za szkoda tak spedzic dzien swiateczny!).
    Podoba mi sie u Ciebie wiec zostaje na dluzej!
    Zdrowka zycze i sciskam !

    OdpowiedzUsuń
  2. To jeszcze raz Ja, z prosba o choc jeden wiersz napisany przez Ciebie, co jakis czas wrzuc na posta...!?
    XOXO

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słówko :*