Strony

wtorek, 2 października 2012

Frywolitki c.d

Nogi mi ostatnio odmawiają posłuszeństwa, szczególnie jedna. dlatego jak już całkiem nie da się chodzić to sobie siadam w fotelu i dłubie to co mam do zrobienia. Ale wtedy to jest jak przymus, bo nic innego nie mogę robić. Więc wszystko idzie mi opornie. żeby się całkiem nie zrazić, to sobie wymieniam, raz hafcik, raz szydełko  raz igła... Teraz uczyłam się robić kółeczka na odwracanej igle. Nie lubię robić tak, żeby robić i nic z tego nie mieć, dlatego "machnęłam "sobie taki komplecik- Kolczyki, bransoletka, wisiorek.




To ciemniejsze zdjęcie w kolażu oddaje rzeczywisty kolor nici z jakich robiłam.

Ostatnio szkoła poraża mnie swoimi wymysłami. U Klaudyny w szkole w październiku odrabiają 2 maja,  wywiadówka będzie 2 stycznia(ciekawe czy sam dyrektor zdąży przyjść).

U Justyny problemy odwieczne z jednym nauczycielem miałam iść dzisiaj  na  temat Jego zachowania porozmawiać  ale nogi nie pozwoliły ;(

A u Kamila...masakra. Jak mi przyniósł wykaz co potrzebuje na plastykę, to się chwilkę zastanawiałam, czy ja go przypadkiem nie wysłałam do szkoły plastycznej. Podliczyłam tak pi razy oko i wyszło mi, ze skromnie musiałabym wydać  ok. 400 zł na to wszystko czego Pani wymaga.  Pomijając farby tempery, witrażowe, 6 sztuk tuszy kreślarskich  szkła do malowania itp rzeczy których jest cala lista, najbardziej ze wszystkiego zaskoczyło mnie"8 sztuk kartonów (grubych jak ściany pudelek) zagruntowanych farbą emulsyjną do malowania mieszkań ...

Lepiej już wyjdę z tego publikowanego posta, bo się za bardzo rozkręcę i mi wyjdzie elaborat  na temat dziwnych fanaberii dzisiejszych czasów i edukacji szkolnej :(

Pozdrawiam cieplutko, i wracam do szydełka.

4 komentarze:

  1. Frywolitki, to dla mnie jeszcze czarna magia... ale może kiedyś też takie cudeńka bede umiała robić!
    Lepiej sprawdź jak jest z tą szkołą plastyczną... może nie wiesz do jakiej szkoły chodzi syn... wariactwo!

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudny komplecik sobie "machnęłaś" :-)
    też bym chciała tak umieć:)

    OdpowiedzUsuń
  3. NIe słyszałam o tej igle możesz coś więcej napisać ..
    Komplet śliczny lubię takie niebieskości ..
    O szkole nie chce mi sie nawet myśleć . ale i tak mam chudy portfel przez wymysły nauczycieli ...
    A niby to mamy za darmo szkoły ..Ciekawe gdzie bo u mnie takie nie sa ..

    OdpowiedzUsuń
  4. marzy mi się poznanie tajemnic tworzenia frywolitek :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słówko :*