Wreszcie przyszedł czas na robienie drobiazgów które umilą nam święta w domu. Za wiele robić chyba nie będę musiała, to przecież zostało też coś z ubiegłych lat, ale wieńca do powieszenia nie miałam...aż do wczoraj.
Za bazę do wianuszka posłużyła mi obręcz wycięta z tektury, którą owinęłam cienką gąbeczką. Na wierzch poszedł materiał jutowy, i do dekoracji trzy kwiatuszki robione metodą kanzashi plus listeczki. Ogólnie jestem bardzo zadowolona z efektu.
Świetny pomysł. Materiały łatwe do zdobycia, a efekt bardzo świąteczny :)
OdpowiedzUsuń