Strony

wtorek, 10 maja 2016

Sutasz od Ani

Jakoś nie mogę się ogarnąć z blogiem. Ciągle jestem teraz jak w zawieszeniu, myślami już się przeprowadzam. Ciężko jakoś :(

Doszłam do wniosku, ze mi się w końcu porobią takie zaległości, których całkiem nie okiełznam, i będę wszystko dodawała hurtem...więc lepiej wygospodarować trochę czasu i napisać.

A dzisiaj nie będzie długo, i nie o moich pracach.

Pokazywałam Wam wcześniej co zamówiłam dla mojej mamy u  Ani .

Dla siebie postanowiłam też coś kupić, w jednym z moich ulubionych kolorów- pasuje mi do oczu ;)





I można go nosić na dwa sposoby. Po odpięciu boków zawiesza się sznureczki i zostaje wisior-




A teraz zagadka ;) 
Co może ucieszyć miłośniczkę książek, i kotów??

odpowiem- kocia zakładka do książki :D 

Zamówiłam mojej Klaudynie taką kocią zakładkę, a ja od Ani też dostałam taką w prezencie .




No i jak się  Wam podobają takie sutaszowe cudeńka?? 

Pozdrawiam serdecznie i dziękuję ślicznie za przemiłe komentarze przy  poprzednich postach :* 

18 komentarzy:

  1. Bardzo piękny, a te dwa sposoby noszenia są idealnym rozwiązaniem! pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację Madziu, takie dwa w jednym :) I na pewno się nie znudzi :)

      Usuń
  2. Mega bardzo się podobają :D buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, i dziękuję w imieniu moim i Ani :)

      Usuń
  3. Dziekuję, cieszę się, że podoba Ci się i jak widzę zakładki będa w użyciu! :D Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja Ci jeszcze raz bardzo dziękuję, a zakładki o tak, w użyciu cały czas, i co gorsza trochę rozpraszają swoją urodą, wiec jak się czyta, trzeba chować i na nie patrzeć, bo się człowiek ma ochotę nimi pobawić :D

      Usuń
  4. Kociaki są cudwne !!! Jestem zakochana <3 Pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. O, a z tych boków od naszyjnika nie dałoby rady zrobić bransoletek? :D

    koty z sutaszu wyglądają rewelacyjnie! Pierwszy raz takie widzę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, nie patrzyłam nawet, ale chyba nie, bo one są robione po łuku. A bransoletki Ania też robi. Właśnie ja namawiałam żeby więcej wrzucała na Google, a ma też super naszyjnik z sową, którą można również nosić jako broszkę :D

      Usuń
  6. Wow, Edytko ale cuda Ci się trafiły. Za kotami nie przepadam, ale te Twoje są wyjątkowe, podziwiać mogę, bo piękno należy odpowiednio docenić.
    Udanych planów przeprowadzkowych.)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda Danusiu :) Sporo w sieci można się sutaszu naoglądać, ale Ani jest inne, bo wyjątkowe, i zaraz poznać co Ona robiła. A jakie cuda dla córki Swojej robi...no takich u nas nikt nie ma :D

      Usuń
  7. No jestem pod wrażeniem tych cudeniek Ani. Sutasz był i będzie dla mnie czarną magią. Zakładkowe kotki strasznie mi się podobają. Gratuluję Edytko udanego zamówienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz to szczęście, że też możesz Ani sutasz podziwiać również na FB :D

      Usuń
  8. Biżu jest prześliczne:) W moim ulubionym kolorze:) Zakładki też bardzo pięknie się prezentują, pomysłowe:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No własnie kolorek ten uwielbiam :D A kotki świetne , to prawda :)

      Usuń
  9. Wspaniałe prezenty, a kocie zakładki bombowe :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudowne te sutaszowe prace! Koty obłędne!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słówko :*