Na szczęście upały chwilowo poszły precz, i mogę witać cieplutko, w innych okolicznościach kiedy żar z nieba się leje, witanie cieplutko to już by było prawdziwe barbarzyństwo z mojej strony ;)
Bardzo Wam dziękuję za komentarze, za dodawanie mi otuchy, i za wszystko jednym słowem :*
Uzbierało mi się znów do pokazywania, i tam myślę co by tu dzisiaj... Wymyśliłam, że na pierwszy ogień pójdą malutkie różyczki.
Musiały być malutkie, bo stanowią dekorację cienkich wsuwek.
Tych czerwonych płaskich nie mierzyłam, ale mogły mieć ok 2 cm szerokości, może mniej. Kremowe ok 1 cm, a białe minimalnie ponad 1 cm.
Rok temu robiłam też takie miniaturki, i wtedy je zmierzyłam -
A teraz coś większego, dłuższego, a jednocześnie drobnego :)
Do dekoracji fryzurki ślubnej girlanda z różyczkami i perełkami
Te różyczki są troszkę większe, bo kleiłam je bezpośrednio na koralik umocowany na druciku.
Tak wygląda spód-
Całość ma 35 cm długości.
Teraz robię drugie takie, ale znacznie dłuższe, będzie 13 różyczek, i inaczej zrobione perełki. Wczoraj kręciłam drucik, kilka razy za mocno skręciłam i pękał, trzeba było zaczynać od nowa :( ale udało się ostatecznie. dzisiaj zabieram się za robienie różyczek, a takie maleństwa robi się znacznie gorzej niż większe.
97 cm w całości, bez różyczek jeszcze prezentuje się tak -
Kwiatuszki będą robione na tych niebieskich koralikach :D
Zanudziłam Was?? Mam nadzieję, ze nie ;) I że wrócicie znów , bo będę pokazywała troszkę większe różyczki, też do włosów.
wsuwki śliczne, ale girlanda z białymi różyczkami po prostu cudowna :) u Ciebie nie mozna się nudzić :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie.
UsuńPiękne :) Podziwiam za cierpliwość do tych wstążeczek, a zwłaszcza te małe różyczki są boskie, ale zrobić takie cudo to trzeba mieć zdolności :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. Ja za to podziwiam Twoje zdolności :)
Usuńprzecudne
OdpowiedzUsuńPrzepiękne. Podziwiam precyzję
OdpowiedzUsuńMega bardzo mi się podobają 😊
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńPiękny byłby z nich wianek komunijny... :-D
OdpowiedzUsuńJuż mnie nawet ktoś pytał, czy to do komunii :)
UsuńPiękne różyczki! Maleństwa byłyby idealne do kartek;)
OdpowiedzUsuńNiestety od jutra upały wracają:(
Pozdrawiam:)
A nawet o tym nie pomyślałam, żeby nimi kartki zdobić :) super pomysł, dziękuję :)
UsuńCudne różyczki, tak te malutkie, jak i większe. Masz dryg do tych cudeniek, są boskie.)
OdpowiedzUsuńŚliczne różyczki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPrzepiękne różyczki, rzeczywiście te maleństwa robi się o wiele trudniej :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚliczne
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńMasz cierpliwość! I to olbrzymią. Ja bym pewnie jedną zrobiła i bym się poddała. Nie mam cierpliwości do drobnicy. U Ciebie jednak wszystko piękne, precyzyjnie wykonane. Girlandy słodkie i zmysłowe. Podziwiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci pięknie. Ale myślę, że dała byś radę też zrobić ;)
UsuńŚliczniutkie:)
OdpowiedzUsuńCudowne róże.Podziwiam Twoje zdolności.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńRóżyczki są prze prze urocze!!:) Musisz mieć dużo cierpliwości do nich, by takie maleństwa robić:) Ja pewnie bym takie różyczki w kartkach wykorzystywała, a tu proszę śliczne dekoracje we włosy:)
OdpowiedzUsuń