Kilka razu siadałam do napisania tego posta, ale co zaczynałam pisać, to zawieszał mi się internet, w końcu dałam sobie spokój. Mam nadzieję, ze dzisiaj już pójdzie, póki co piszę, i nic się nie dzieje.
Wszędzie, dosłownie wszędzie, wszyscy pokazują cotton bals light.
I w sklepach są już nawet, i duże i małe, też mi się podobają ale skoro wszyscy takie mają, to przecież nie będę robiła. Dlaczego?? sama nie wiem.
W każdym razie, miałam w domu kilka rolek takiej siateczki jakiej używają florystki do ozdoby bukietów, i wymyśliłam, że można by spróbować zrobić zamiast ball light - flower light...
Nie będę pisała jak mi wyszło,bo coś się zaczyna znów wieszać :( lepiej pokaże
Filmik też mam ;) Na nim lepiej widać-
No i mi zeszło na pisaniu prawie dwie godziny :(
Nie wiem czy to wina laptopa czy internetu, ale tak czy siak to meczy strasznie.
Świetne kwiatki - fajnie wygląda taka girlanda :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
I masz kolorowo😁
OdpowiedzUsuńsuper pomysł :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne kwiaty! Girlanda wygląda zjawiskowo!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Edytko:)
Fantastyczne! I rzeczywiście- trochę inaczej niż tradycyjne cottonki :)
OdpowiedzUsuńCudowna girlanda.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrześliczna,kolorowa girlanda. Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń