No i w nim jak widać trochę porobiłam, i niteczek przybyło.
Na szybko zrobiłam taką małą kosmetyczkę dla siebie, bo się okazało, że nie mam :(
No i Maleństwa frywolitkowe...
Jeszcze na sal haftuje taki obrazeczek, ale zdjęcie już jutro dodam.
Dzisiejsze za późno zrobiłam i wyszły niemrawie i niewyraźne, kolory z fotek odbiegają dalece od oryginału ;/
Na koniec jeszcze moja króciutka rymowanka...
Rozdarta pomiędzy marzeniami i rzeczywistością,
karmiona nienawiścią ze strony świata, dokarmiana czasem Twą miłością
umieram już jak ptak co w klatce zamknięty tęskni za wolnością i światem...
Umieram...jak gdybym była paproci świętojańskiej kwiatem.
Pozdrowienia dla wszystkich!
O to mi wlasnie caly czas chodzi !
OdpowiedzUsuńSliczne wyroby i ...wiersz !!!Podoba mi sie Edytko! Dzieki...
Sciskam!
XOXO
Lubię takie sentymenta:) Fajne frywolitki, pozdrawiam
OdpowiedzUsuń