Na szczęście mam zalążek wiosny w doniczce :)
Marzę o kwiatach na dworze już...
Maleńko jakoś w ostatnich dniach czasu miałam, tym bardziej na haftowanie, ale kilka krzyżyków na pamiątce komunijnej przybyło.
Muszę w tym tygodniu podrobić więcej, żeby skończyć jak najszybciej.
Zapisałam się na wymianę wielkanocną, szybciej byłoby w prezencie zrobić coś na szydełku, ale Pani dla której będę robiła upominek tylko szydełkuje, więc pasowałoby coś wyhaftować.
W dodatku zostałam poproszona o prowadzenie wymiany na Naszym Hobby...
I coraz bardziej się martwię, termin wysyłania prac mija w piątek, a nawet polowa jeszcze nie wysłała, i zero odzewu :(
A tyle się za każdym razem pisze, by wysyłać na czas, że jak ktoś czeka to mu przykro, że nie dostaje, tym bardziej, jak inni już czasem zdążą zapomnieć, że była wymiana, bo prezenty dawno dostarczone.
Nie rozumiem takich osób. Wiem, ze czasem coś w prywatnym życiu wypadnie, i każdy jest to w stanie zrozumieć, ale wystarczy wtedy napisać i ok, ale jak ktoś tak totalnie ma gdzieś, nie informuje, nie wysyła, albo co gorsza wyśle byle co na odczepnego, lub wcale...
Po co się zapisują na te wymiany, nie wiem:(
Mam nadzieję, ze teraz tak nie będzie, mimo to jednak mam obawy.
I gdyby takie sytuacje się nie zdarzały, ale gdzie nie popatrzę, to wszędzie takie opóźnienia.
Chyba do regulaminów wymian i innych zabaw tego typu trzeba by dopisywać przysłowie-
"Nie czyń drugiemu, co Tobie nie miłe..."
No proszę, kończę posta, a za oknem znów ciemno, i zaczyna padać:(
Mimo wszystko przesyłam wszystkim słoneczne pozdrowienia, i dziękuję za odwiedziny i wszystkie komentarze!
To co haftujesz, bedzie piekna pamiatka dla kogos!
OdpowiedzUsuńDzieki za przemily komentarz u mnie , szczerze sie ubawilam ! (zamknac poduszke pod szklem i nikomu nie pozwolic sie zblizyc :o))))
Milutko Cie pozdrawiam Edytko!