za to dzisiaj...wcale nie jestem też wyspana, wręcz przeciwnie czuje się zmęczona jakbym nie spała kilka dni i harowała jak wół, chyba organizm jakieś mi wysyła znaki. Posłucham wieczorem i szybciej udam się na spoczynek. A póki co będę się chwaliła.
Adrian przywiózł mi takie cudeńka, no dla mnie to są cudeńka, dla innych pewnie złom, mam to w nosie, i się cieszę, bo to moje.
Będę musiała nad tym popracować, pomalować, bo w takiej formie dobrze wygląda tylko na zdjęciach, rdza przywdziała piękny kolor miedzi, ale Same zobaczcie, jak się w tym można nie zakochać??
Ogromny świecznik, na ogromną świeczkę, tzn o ogromnej średnicy-
Dzieci powiedziały, ze jak to powieszę, to zrobię z domu kazamaty
Pomaluję, i powieszę, i niech sobie mówią co chcą.
A to drugie cudeńko-
Bez flesza wychodzi ciemne, z fleszem zbyt jasne, ale to nic, i tak będzie później w innym kolorze i pochwalę się znów :)
A to taki malutki lampionik ze sztucznym światłem, też mi się podoba, nic przy nim nie muszę robić-
Dostałam też koteczki na komodę. Kiedyś miałam takiego białego, i nie przetrwał przeprowadzki niestety. Za to teraz mam trzy
Na koniec coś innego pokażę, to są koronki plastikowe do dekoracji mebli i lampionów, z tego co widziałam na instrukcji. Na ten moment nie mam jeszcze pomysłu jak je wykorzystać, ale na pewno nie zostaną zapomniane.
i ostatnie- są to przedziwne rzeczy, tzn Wy pewnie o nich wiecie, a ja widziałam pierwszy raz coś takiego. Szukałam w sieci co to jest, znalazłam filmik z zastosowaniem
nakazałam zakup kolejnych, bo czuje, ze szybko mi się skończą ;)
I co Wam jeszcze powiem to tyle, że dziękuję za odwiedzinki, za komentarze...i idę spać, bo znów mi się moje zielone ślepka zamykają ;)
Buziaczki papa :*
Bardzo fajne te rzeczy:-) najbardziej spodobały mi się te lampiony. ten pierwszy świecznik powiesiła bym na dworze, masz taki ładny ogród ze tylko go dekorowac,ja mam tylko balkon... a ten preparat to nie wiem co to i dlaczego? Odnosnie senności to ja wczoraj miałam to samo , może przez ta zmianę czasu?
OdpowiedzUsuńDaria te preparaty są właściwie do produkcji karteczek, wizytówek itd. Jeden nabłyszcza, tworząc taką perłową powłokę, lekko tez usztywnia zwykły szary papier. Drugi nie jest perłowy a brokatowy. Na tym filmiku który dodałam w poście jest pokazane co z im robią :)
UsuńJakie skarby też bym się ucieszyła :) Fajne te preparaty..
OdpowiedzUsuńWczoraj też byłam jakoś bardziej senna. Ciśnienie miałam 86/60 może faktycznie dzień taki. Pozdrawiam
Oj to dla odmiany strasznie niskie ciśnienie :( Męcząca ta pogoda chyba jest :(
UsuńRewelacyjny świecznik! Nie maluj niczym, bo go zepsujesz!
OdpowiedzUsuńTeż bym chciała tak sobie sypiać, niestety trzeba pracować...
Jak tego świecznika nie pomaluje, to sam się rozsypie. Tez bym go wolala w takiej formie w jakiej jest. Co do spania ... ja właśnie sypiam tak mało, ze przychodzi czas kiedy organizm się buntuje i zmusza mnie do snu, więc to nie jest tak ze ja sobie tylko śpię. Przy trójce dzieci to ja się nie wysypiam już od lat :(
UsuńNiech sobie będę kazamaty, czy jak je zwał. Świecznik jest cudowny!!!! Będę czekać niecierpliwie na efekty odnowy :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia Edytko :)
Dziękuję pięknie :) Juz prawie wszystko odnowione, więc niedługo będę się chwalila :D
OdpowiedzUsuń