Strony

niedziela, 12 lutego 2012

Nic mi ostatnio nie wychodzi :(

Zaczęłam haftować pamiątkę komunijną dla chłopca... Nie podobają mi się kolory twarzy, wygląda jakby był poparzony, i ... nawet nie będę komentowała. zaczęłam już pruć, ale jeszcze zrobiłam fotkę, żeby potem porównać.

W między czasie wyciągnęłam wszystkie moje czasopisma z haftami, żeby poszukać innych"twarzy" i dobrać kolory.

Skleroza jak wiadomo nie boli. Przecież dopiero co skończyłam haftować Marię z dzieciątkiem. Ale na swoje usprawiedliwienie mam to iż, Ich twarze skończyłam jesienią wyszywać...a potem zostały te nieszczęsne koraliki, i zapomniałam. W każdym razie natrafiłam na ten wzór w gazecie. Pierwotnie miałam haftować z gazety, ale chciałam koralikami, więc zamówiłam komplet w coricamo. Komplet - myślałam-, że nici i koraliki, a dostałam wszystko- czyli, dodatkowo wzór i kanwę. Więc wzór  z gazetki wiadomo mniejszy poszedł w przysłowiowy kąt. I to był błąd, którego sobie nie daruję :(

Ta jedna z różyczek tak mi się nie podobała, i nie podoba, ciemna taka, wygląda jak zapleśniały burak, a nie piękna róża. No ale cóż, taki wzór- tak zrobiłam.

I wczoraj przeżyłam szok!!!
Wzór z gazety różni się wieloma szczegółami od tego jaki dostałam z coricamo :(
Szczególnie własnie ta nieszczęsna róża :(

Oj gdybym ja to wcześniej sprawdziła, ale do głowy mi nie przyszło. Pokaże Wam o co mi chodzi, bo same słowa nic nie dają, co prawda, na żywo wygląda to inaczej tez, ale jednak zdjęcia trochę tej rzeczywistości oddają :(

To jest wzór z Coricamo-
  A ten z gazety- hafty Polskie


Tak więc zamiast róży mam wyszytego buraka, i już tak zostanie:(

Gdybym się wzorowała gazetką efekt końcowy byłby taki-



Tak mnie to wszystko zdołowało, że się zabrałam za robienie serwetki, żeby za prosto nie było, to robię po raz pierwszy takim siatkowym wzorem, zapomniałam jak się to fachowo nazywa. Ale ze mnie masochistka...

Tyle mam już-



W środku ma być widoczna róża. Zobaczymy...

Na koniec chciałabym bardzo serdecznie podziękować za wszystkie komentarze i odwiedziny. 

I bardzo gorąco pozdrowić i życzyć słoneczka, i  fajnego śniegu :)

4 komentarze:

  1. serwetka,wzór filetowy jak to się mówi wygląda nieźle,a co do reszty to spokojnie,wszystko naprawisz
    pozdrawiam
    http://szydelkoizy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie zapomniałam, że filetowy :)Dziękuje za podpowiedź:)

    Twarz chłopca już poprawiam, ale koralików nie będę pruła, bo musiałabym wszystkie na nowo robić, a to przekracza moje psychiczne możliwości niestety:(

    OdpowiedzUsuń
  3. Za piękny komunijny hafcik się zabrałaś:)serwetusi to ja jestem ciekawa-oj będę podglądać;)Mam nadzieję,że pomału ze wszystkim się uporasz:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. ja też tak mam że w trakcie wyszywania nie bardzo mi się podoba, ale jak już całość gotowa to nawet jest jakiś kolorystyczny ład. mam nadzieję że w Twoim przypadku też tak będzie. ;-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słówko :*