Strony

środa, 8 lutego 2012

Udało się ! Udało!!!

Wreszcie! Bo już myślałam, ze nigdy tych przeklętych koralików nie doszyję, i żal mi było, że skończyć nie mogę tego haftu, ciągle mi z nim było nie po drodze :( W sumie nie wyszło chyba najgorzej, ale...
Co jeden koralik to inny. Mniejsze, większe, grubsze, chudsze, w jedne igła nawet wejść nie chciała. Masakra całkowita. W to, ze jedne były matowe, inne przeźroczyste nawet się nie zagłębiam.
No ale zamówiłam cały komplet, i takie mi wysłali...
a tak się prezentuje gotowa Maria z dzieciątkiem :D




Obiecałam sobie dzisiaj- Nigdy więcej haftów koralikowych!
Przyszyć koralik czy 5 w celu dekoracji, ok, ale wzorów nigdy przenigdy za żadne skarby świata!!!

I chyba zapiszę to sobie, w razie gdyby dopadła mnie amnezja, i zapragnęła bym znów taką głupotę w postaci  wzorów krzyżykowych popełniać!

Teraz z czystym sumieniem mogę zająć się innymi haftami, innymi rzeczami.


Pozdrawiam cieplutko wszystkich :D

10 komentarzy:

  1. Obraz wyszedł ślicznie, tak że praca nie poszła na marne;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. No ale wyszło cudnie! Efekt niesamowity!

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny obraz,warto było sie trochę pomęczyć ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Edytko ! To jest przeciez cudo ! Haftowy majstersztik !
    Sciskam goraco !

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję doszycia :D Ładny efekt. A co do kolczyków, to oczywiście Hannah miała je ode mnie, ale dopiero teraz je prezentuję, hihi :D

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Musiałaś się nieźle napracować, ale efekt wspaniały. Przepiękny ten Twój haft.

    OdpowiedzUsuń
  7. Trzeba przyznać, że praca bardzo ładna :) Kiedyś chciałam też zrobić haft krzyżykowy z koralikami, ale jakoś zawsze się bałam, że mi czasu brakuje i chyba się nie wezmę, choć efekt jest bardzo ładny :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słówko :*