Mam kilka dni "urlopu" więc zrobiłam coś, co powinnam była zrobić już dawno, a mianowicie wywiązać się ze zobowiązania kolorystycznego. Jak wiadomo u Danutki w tym miesiącu króluje gorzka czekolada.
Oj uwielbiam... Najbardziej ostatnio Heidi, taką z wiśnią - pychotka możecie mi wierzyć
Tak na prawdę, miałam wiele pomysłów w głowie na początku, ale jakoś mi się te pomysły rozmyły, część z tego co wymyśliłam już robiłam, a wiadomo jak ja "kocham" robić coś drugi raz...
Więc odrzuciłam pomysł robienia serwetek- liści- bo robiłam już takie kolorki w dodatku dwa razy.
Mogłam zrobić serwetki słoneczniki- robiłam też dwa razy.. Bombek mam chwilowo dosyć, haftuję też coś w miedzy czasie, więc czego dawno nie robiłam?? Otóż dawno nie trzymałam w ręce igły do frywolitki.
Stanęło więc na frywolitce, i powstał taki mały drobiazg- broszka w kolorze czekoladowym, koraliki pomarańczowe, bo jakoś mi w tym wypadku bardziej pasowały.
Mam nadzieję, że Stefanowi przypadnie do gustu i nie wypluje.
A co powie Szefowa???
Jeszcze banerek do wyzwania
I lecę z linkiem do Stefcia.
Śliczna i pomarańcz bardzo pasuje;-)
OdpowiedzUsuńŚwietne zestawienie kolorystyczne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Ale to nie moja zasługa. Takie mialo być
UsuńPiękna broszka i pomarańcz jak najbardziej pasuje:)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Mógł być malinowy kolor ale nie bardzo mi się skomponowal z tym brązem
UsuńŚliczna broszka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńI mnie przypadł do gustu ten kwiatuszek!!!!
OdpowiedzUsuńostatnio się naumiałam taką frywolitkową różyczkę :-)
OdpowiedzUsuńa tu jeszcze z koraliczkami i józefinką, bardzo sympatyczna
Tez mi się podoba robienie tej różyczki. Kiedys skróconą wersje użyłam do kwiatuszkow robiąc wianuszek komunijny
UsuńKolorki sa świetne. !!!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) ale takie wybrała Danutka właśnie
UsuńŚwietna broszka.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Taka skromniutka bardzo
UsuńŚliczna frywolitkowa broszka:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńA szefowa mówi że bardzo fajna ta czekoladowa broszka i zadanie zaliczone na piąteczkę .Frywolitka zawsze skrada moje serducho .
OdpowiedzUsuńPOzdrawiam cieplutko :)
Ooo no to kamień z serca :) w takim razie zaczynam czekać na kolejny kolor :)
UsuńWow! To jest mix media:) Frywolitki, koralikowanie i józefinka! Bardzo sympatyczna broszeczka! Lubię te kolory.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńŚliczny drobiazg :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam taką oryginalną biżuterię :)
Bardzo ładna broszka. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńFrywolitka jest śliczna i z twoją frywolitkową broszka nie może byc inaczej :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńŚwietna frywolitkowa broszka:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam czekoladę :)
OdpowiedzUsuńUrocza jest ta broszka, bardzo ładnie się prezentuje.
OdpowiedzUsuńPrzesyłam cieplutkie pozdrowienia.
Ładna broszka, podoba mi się:)
OdpowiedzUsuńAch, jaka śliczna :) Koronkowa forma tak ładnie kontrastuje z ciemnym kolorem. Myślę, że pięknie będzie wyglądać "na człowieku".
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękna broszka, taka delikatna, zwiewna.
OdpowiedzUsuńDrobiazg, ale jakże uroczy! Można przypiąc do swetra, płaszcza, czapki... co za uniwersalność!
OdpowiedzUsuńniby taka mała, niepozorna broszka ale ma w sobie to coś co zachwyca :)
OdpowiedzUsuńPs. Bardzo serdecznie zapraszam do mnie na rozdawajkę z okazji urodzin bloga: http://annawojnar.blogspot.com/2015/11/papierowa-rocznica-papierowe-candy.html
Przepiękna,delikatna,ale wyrazista,nigdy nie przestanę podziwiać frywolitkowych robótek,dla mnie to nieosiągalne
OdpowiedzUsuńLepszego połączenia kolorystycznego chyba być nie może, pomarańcz i czekolada, piękne! ":))
OdpowiedzUsuńWyszła bardzo fajnie, połączenie czekoladowo-pomarańczowe podoba mi się bardzo w Twoim wykonaniu :)
OdpowiedzUsuńŚliczna broszka ;)
OdpowiedzUsuńZmiksowane techniki i efekt wspaniały:))
OdpowiedzUsuńSuper kwiatuszek, kolorki ładnie się łączą :)
OdpowiedzUsuń