Obserwatorzy

wtorek, 3 lipca 2012

Nadrabiam zaległości...

Witam :)))

Dawno mnie nie było, ale jakoś ten czas ucieka, i ... sporo mam tutaj zaległości, w odwiedzaniu Waszych blogów przede wszystkim. Czasem na szybko zerkam co się dzieje, ale nie zawsze zdążę napisać komentarz. Przepraszam ...

Goni mnie czas, bo przyjechał mąż i chcemy w czasie jego pobytu zrobić taras, wymienić okna, przesunąć i wymienić drzwi, jeszcze trzeba by pomalować mieszkanie. zdaję sobie z tego sprawę, że nie uda się w ciągu dwóch tygodni, ale od czegoś trzeba zacząć. Zaczęliśmy od tarasu, bo to moje marzenie :)
Chciałabym ponarzekać znów, szczególnie gdy czytam u niektórych z Was, ze Wy haftujecie, mąż robi kolacje, robicie na szydełku mąż prasuje...
A ja wszystko sama zawsze, za siebie i za niego, Teraz tez pomimo tego, że jest przerzucam piach, wożę pustaki, znoszę cegły... Jestem zmęczona, ale mam nadzieję, ze odpocznę jak to skończymy, a jak mu pomogę, skończymy szybciej.
 Na robótki zostaje niewiele czasu i jeszcze mniej sił,  ale każdego dnia przynajmniej godzinkę staram się wygospodarować i póki co powstała jedna serwetka filetowa, ale nie mogę jej pokazać, bo ma być wpierw pokazana na forum - babskie hobby w "Zabawie z 5" z okazji piątych urodzin forum-, i to dopiero we wrześniu. Ale co się odwlecze...

Dłubię tą metryczkę dla mojego Bratanka- Krystianka-
Niby jest czas, ale zawsze  może się wcześniej pojawić na świecie.
Mam dopiero tyle-


W  między czasie się dowiedziałam, ze 07.07 znajoma wychodzi za mąż. Drugi ślub, więc taka skromniejsza metryczka, bez welonów, białych sukni.
Mam nadzieję, ze się spodoba.
Mam fotkę jeszcze bez imion  i daty, pokaże w całości jak odbiorę z oprawy-


No i musiałam zrobić komplecik kolejny (mam nadzieję, ze chwilowo ostatni, bo jakoś mi się znudziły)


Moje dziewczyny bardzo chciały mieć też udział w moim blogu, dlatego zrobiłam nową zakładkę- Nasza Kuchnia.
Będziemy tam zamieszczały czasem jakieś przepisy, czy zdjęcia z dań jakie robimy i jemy.

Dzisiaj mieliśmy na obiad proste i tanie danie- kotleciki ziemniaczane w sosie pieczarkowym-


Jeśli Ktoś miałby ochotę takie danie Sobie zrobić to Tutaj podałam składniki.

Dziękuje, ze mimo mojej nieobecności zaglądacie do mnie.
Obiecuję nadrobić odwiedzanie waszych blogów jak tylko uporam się z pracami w domu.

Zostawiam serdeczne pozdrowienia, i życzę lepszej pogody wszystkim którzy marzną nad morzem, 
 więcej wiatru i mniejszych upałów wszystkim pozostałym.
Jak i sobie i Wam  mniej gwałtownych burz i opadów :((



4 komentarze:

  1. kochana podziwiam Cie ...mimo braku czasu na swoje przyjemnosci i tak wiele slicznych prac powstalo...dwa tygodnie to faktycznie nieduzo aby nadrobic wszystkie prace,do ktorych potrzebna jest meska reka...zycze Ci aby Twoje marzenie sie spelnilo i moglabys sie cieszyc swoim tarasem...

    OdpowiedzUsuń
  2. I tak udało Ci się sporo zrobić, i komplecik i metryczka i pamiątka ślubna - wszystko śliczne i na pewno osoby obdarowane będą zachwycone i docenią Twój czas i serce włożone w te prace.
    Pozdrawiam ciepło i życzę sprawnego zakończenia remontu i oby Twój tarasik jak najszybciej ujrzał świtło dzienne:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj narobiłaś tyle pięknych rzeczy,że ho, ho. Mam przy tobie kompleksy. Śliczne prace pomimo braku czasu. A co do remontu życzę doby troszeczkę dłuższej obyś wraz z mężem spełniła marzenia. A obiad smakowity.
    Pozdrawiam Beata

    OdpowiedzUsuń
  4. Życzę oby twoje marzenie się spełniło, a prace zrobiłaś śliczne...:-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słówko :*

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...