Obserwatorzy

piątek, 12 lipca 2013

W moim magicznym ogrodzie... I podsumowanie wymianki na forum Coricamo

Witam :)  Dziękuję serdecznie za odwiedziny, komentarze, i maile :D

Dawno nie pokazywałam co w mojej trawie piszczy czyli co nowego w moim ogrodzie, wiosną która przyszła późno w tym roku było inaczej, ale to już przeszłość, i tamtych zdjęć pokazywała nie będę bo straciły ważność. Pokaże za to to co teraz kwitnie rośnie i owocuje :D


To jest moja Róża ANDZIA. Pierwszy kwiat zasadzony przy studni przez moją prababcię Annę na która mówili własnie Andzia. Kwiat Andzia liczy sobie zatem blisko 100 lat, ale od przeszło 40 nie kwitł, leżał zapomniany, zadeptywany, ścinany jak zwykły chwast, dwa lata temu po powrocie do domu w którym nie mieszkałam 18 lat zaczęłam tą różyczkę pielęgnować, jakoś odrosła, ale dziko, w tym roku tez myślałam, ze nie dowiem się jak kwitnie, a tutaj proszę, taka ogromna niespodzianka. Moja prababcia byłaby chyba dumna, bo kochała kwiaty z tego co wiem. 

Super się siedzi i odpoczywa gdy można mieć obok taki piękny kwiat-

"Altanka" stworzona z recykling właściwie, kilka rurek w sumie nie pasujących do siebie, ale poskładanych, oplecionych siatką, i firankami, spełnia swoje zadanie, wiec musi wystarczyć i wystarcza w zupełności.
Tym bardziej ze boki również pięknie zarastają ogórecznikiem, który kwitnąc daje przyjemny zapach.



Wokół tarasu tez kwitnie i rośnie a wieczorami pięknie pachnie maciejka-


Wiosną pięknie wygląda ścieżka do ogrodu po jednej stronie, ale teraz już przekwitła, okazale prezentują się tylko paprotki ale skoro tylko one zostały to pokaże co rośnie po drugiej stronie ogrodowej dróżki-


Nie tylko kwiatki mam w ogródku. Z resztek rurek zrobiona mam pokraczną cieplarkę, wygląda jak ... jak bubel, ale swoje zadanie wypełnia opierając się wiatrom i deszczom, nasadziłam w niej pomidorów 4 rodzaje, sama wysiewałam i rozsadzałam, miałam zapisane ich gatunki, ale kotki skutecznie sadzonki wymieszaly i dopiero teraz po owocach mogę rozpoznać które jakie te pomidorki, a to znaczy że zaczęły owocować :D-


mam tez ogórki, zwykłe korniszony i długie wężowe, podobno najlepsze do mrożonek- na kanapki równiez ponoć dobre- tego nie wiem, pierwszy raz będę takie jadła o ile sie ich doczekam-


Inne warzywa też mam, rzodkiewki akurat się skonczyły, ale jest jeszcze salata np.


Mieliśmy sporo truskawek w tym roku, przerobionych na dżemy. Teraz zabieramy się za agrest którego rośnie bardzo dużo na 4 krzaczkach,  ale w gąszczu traw w zapomnianej części ogrodu odrosły porzeczki które kiedyś rosly w poblizu tej zaniedbanej róży. Pewnie zostały wycięte i wywalone, a jednak tam się odrodziły i cale szczęście, za rok będą przebywały w dogodnym miejscu-



A na koniec pochwalę się filmikiem z wymianki która prowadziłam. Piękne prezenty zrobiły wszystkie Panie a co najważniejsze, wszyscy byli zadowoleni.



Zostawiam serdeczne pozdrowienia i znikam do kuchni ;*

3 komentarze:

  1. Dzięki za odwiedziny i życzenia.
    Podziwiam różnorodność ogródka, udanych zbiorów.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj, dawno Ciebie tu nie było!
    Praca w ogrodzie i zbieranie plonów to sama przyjemność :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Coś takiego...100 lat, niesamowite:) Altanka bardzo mi się podoba. Zwłaszcza, że pięknie zarasta. A Maciejka pachnie obłędnie:) u mnie również:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słówko :*

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...