Dzisiaj nowości, jutro zaległości

....czas ucieka i goni jak szalony. Niedługo będzie się trzeba zająć ogrodem, a tutaj dom czeka nie tylko na ozdoby świąteczne ale i na sprzątanie, odświeżanie po zimie. Do tego dzieci, a głównie szkoła, wszędzie coś chcą, po coś wołają, czegoś w tych szkołach żądają :( Tylko płać i płacz... Temat rzeka, lepiej pominąć milczeniem i wrócić do przyjemniejszych rzeczy które pomagają zapominać o tym wszystkim co nie miłe- czyli robótki :)

Na tą chwilę ostatnie wstążkowe, bo mam do zrobienia 3 metryczki. A jeszcze marzy mi się jakiś mały Decoupage na jajku , marzenia...

Zimą zamarzyłam sobie posiadać pierścienie świąteczne do serwetek, a czy te święta na takie pierścienie zasługują?? Otóż zasługują, więc i na te święta mam -

Malutkie okno w kuchni też pasowałoby ozdobić, ale czy wszystko musi być w świąteczne?? Uznałam, ze nie musi i zrobiłam wianuszk wiosenny, powisi sobie do lata.

Skoro wszystko dekoruję to wszystko, mój stary kuchenny kredensik też zasłużył by mieć nową szatę upiększającą, i taki malusi stroiczek zawisł na najmniejszym okienku-

Dzisiaj odpoczywam, jutro pokażę Wam moje ubiegłoroczne jajka, a teraz znikam i zostawiam pozdrowienia i podziękowania za odwiedziny.

A kto jeszcze miałby ochotę to zapraszam do polubienia mojej stronki na FB-

Skrawek mojego świata