Obserwatorzy

piątek, 16 października 2015

Nigdy nie mów nigdy...

I powinnam sobie to powtarzać, i powtarzać, i powtarzać... za każdym razem kiedy powiem coś w tym stylu, jak np. już nie będę robiła w tym roku nieświątecznych stroików i świeczników. Pomyślałam, potem moje myśli wyraziłam na głos i zaraz pokarało mnie ;)

No ale odmawiać nie wypada kiedy ładnie proszą, więc zrobiłam, w jesiennej tonacji, Ogólnie jestem zadowolona, mam nadzieję, ze tym którzy go zamówili też się spodoba, a co Wy o nim sądzicie??


Osłonkę na świeczkę  zrobiłam z koralików, dla pewności, żeby nie pękło nic splatałam je drucikiem.
Szczęśliwie się złożyło, ze w takim samym kolorze posiadałam również pól-perełki które akurat wykorzystałam i jakoś mi to dzięki temu spójnie wyszło. Różyczek jest 7, 6 dużych, i jedna mniejsza, do tego kilka listków, innych drobiazgów.

Najgorzej było tym razem z podstawą, jak na złość nie chciały się sklejać poszczególne części, ostatecznie wszystko już dobrze się trzyma.

Dorzucam jeszcze kilka zdjęć z różnych ujęć jesiennego stroiczka







No i to by było na tyle. Mam strasznie dużo pracy dzisiaj, z tym, że takiej kuchennej...ale o tym jutro.
Dziękuję za odwiedzinki, za komentarze, za każde ciepłe słowo. 


Pozdrawiam cieplutko i oddalam się do innych prac.

22 komentarze:

  1. śliczności , uwielbiam te róże, pozdrawiam cieplutko- miłego pichcenia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Wyjątkowo nie gotowałam, robiłam coś innego, jeszcze o tym napiszę ;)

      Usuń
  2. Edytko jak zwykle świecznik to mistrzostwo świata. Powinnaś sklep ze świecznikami otworzyć. Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje Iza :) Może kiedyś pomyśłę o jakimś sklepie :)

      Usuń
  3. Śliczny, a te różyczki są przepiękne:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pantofelkowy świecznik, rewelacyjny. Różyczek sporo w bukiecik upięłaś i wygląda bardzo dostojnie. Musi się podobać, bez dwóch zdań.
    Posiadaczka podobnego pantofelka Ci to mówi.
    Pozdrawiam Edytko.)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Danusiu :) Skoro tak mówisz, to tak musi być :)

      Usuń
  5. Śliczna praca i bardzo gustowna....

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny,takie dwa w jednym i świeczka i piękny bukiet na dodatek

    OdpowiedzUsuń
  7. Sympatyczny :)
    Ja na szczęście nigdy nie mam żadnej kuchennej pracy, bo jedzenie zamawiamy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja raz zamówiłam jedzenie na Klaudyny komunię, i chociaż to minęło już 12 lat ciągle mi to wypominają ;)

      Usuń
  8. Prześliczny świecznik, niesamowity wręcz, cudeńko:)))

    OdpowiedzUsuń
  9. Nietypowy i oryginalny! Przepiękny!
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  10. cudowne te Twoje prace, mam takie pytanie z czego jest podstawka tego świecznika?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podstawka jest z tekturki, a dokładnie z kilku warstw. Zależy jak duża ma być. Kształt podstawy robię kiedy już mam zrobioną osłonkę na świeczkę i bukiecik, czy sam kwiat.

      Usuń

Dziękuję za każde słówko :*

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...