Obserwatorzy

poniedziałek, 30 listopada 2015

Mała skarpeta

Witam Andrzejkowo :)

Jakoś mi ostatnio czasu brakuje, ale cóż... Nie tylko zapewne ja tak mam...
Lecz nie czas płakać, wszakże  nie jest to czas stracony.

Wstążki odstawiam chwilowo na bok, i pokaże znów później i tak na pewno macie przesyt moich tasiemkowych wytworów.

Dzisiaj coś bardzo Mikołajkowego, Dla bardzo małego Mikołajka ;)


I co powiecie o takim maleństwie?? Do środka weszły trzy cukierki, takie nawet spore, dwie kawki, i lizak- da się przeżyć??

Dla chętnych dorzucam wzorki na skarpetki-




Miłego Dnia Kochani Wam życzę. 
A ja wracam do kanwy ;)


środa, 25 listopada 2015

Krótki post...

Witam :)

Dzisiaj wpadam tylko by pokazać co ostatnio stworzyłam. Nie powstawało w takiej kolejności w jakiej będę pokazywała, ale to nie jest najważniejsze.

Dlatego bez zbędnego pisania  jako pierwsze z ostatnio powstałych drobiazgów przedstawiam Puzderko -








I co o nim myślicie??

Powstało z tekturek, wstążeczek, taśm dżetowych ...

Taki recykling ;)

Znikam i do zaś. Papa :*

wtorek, 24 listopada 2015

Opaski do włosów

Witam Kochani :D

Wpadam dziś tylko by pokazać stworzone ostatnio opaski dla dziewczynek, głownie dla tych najmniejszych.

Zrobiłam jej już kilka dni temu...ale nie było sposobności by pokazać tutaj.



Do wyboru, do koloru- każda z innym kwiatuszkiem.

Już mam oczywiście do pokazania inne rzeczy, ale to inna bajka, więc dzisiaj znikam i do następnego razu.

Buziaczki papa !!!


niedziela, 22 listopada 2015

Listopadowa czekolada

Witam niedzielne. Pogoda, że tak powiem nie cieszy mnie wcale, wręcz przeciwnie- przygnębia ogromnie :(

Mam kilka dni "urlopu" więc zrobiłam coś, co powinnam była zrobić już dawno, a mianowicie wywiązać się ze zobowiązania kolorystycznego. Jak wiadomo  u Danutki w tym miesiącu króluje gorzka czekolada.
Oj uwielbiam... Najbardziej ostatnio Heidi, taką z wiśnią - pychotka możecie mi wierzyć


Tak na prawdę, miałam wiele pomysłów w głowie na początku, ale jakoś mi się te pomysły rozmyły, część z tego co wymyśliłam już robiłam, a wiadomo jak ja "kocham" robić coś drugi raz...

Więc odrzuciłam pomysł robienia serwetek- liści- bo robiłam już takie kolorki w dodatku dwa razy.
Mogłam zrobić serwetki słoneczniki- robiłam też dwa razy.. Bombek mam chwilowo dosyć, haftuję też coś w miedzy czasie, więc czego dawno nie robiłam??  Otóż dawno nie trzymałam w ręce igły do frywolitki.

Stanęło więc na frywolitce, i powstał taki mały drobiazg- broszka w kolorze czekoladowym, koraliki pomarańczowe, bo jakoś mi w tym wypadku bardziej pasowały.
 Mam nadzieję, że Stefanowi przypadnie do gustu i nie wypluje.
A co powie Szefowa???





Jeszcze banerek  do wyzwania


I lecę z linkiem do Stefcia.


środa, 18 listopada 2015

Kompleciki świąteczne

Ponownie witam tego dnia.
Muszę trochę podgonić z postami, bo zaległy mi zdjęcia, i juz się gubię pomału.

Może najpierw zacznę od tego co mnie ostatnio spotkało :( Mało tego, ze pogoda wariuje, wariuje moje ciśnienie, co za tym idzie serce boli... Momentami to nie wiem czy to ja jeszcze chodzę, czy chodzę po ścianach czy wyszłam z siebie i wędruję w przestrzeni.

W poniedziałek siedzę sobie, wzięłam głupio leki, i musiałam czekać do 1 w nocy żeby wziąć kolejne. Prawie nie doczekałam :(

Dochodziła północ, a tutaj nagle samochód zatrzymał się koło mojego ogrodu, tak mniej więcej w połowie. No i warczał silnikiem.  Wybiegła z kojca Czipsa, pobiegła do ogrodu i zaczeła szczekać na ten samochód. Klaudynka wyjrzała na taras, i mówi do mnie, ze do policja. Zbytnio mnie to nie zdziwiło, policja co rusz moją uliczką jeździ, w okolicy sporo różnych indywiduum, czasem policja "wpada" rozdzielić ich jak się w szale alkoholowym biją. Myślałam, ze i tym razem tak będzie, samochód ruszył...i zatrzymał się przy mojej bramie. Czipsa oczywiście na podwórko do furtki, i szczekałą w dalszym ciągu, zanim doszłam do okna w kuchni żeby zobaczyć, dlaczego stoją koło mnie, oślepił mnie blask świateł migających, jakos dziwnie prychających dźwięków itd... Wyjrzałam, pan policjant kiwał mi ręką żebym wyszła do niego. Nie powiem, zeby mnei nei scielo z nóg, no bo po co na sygnalizacji świetlnej policja do mnie podjeżdża w środku nocy? No coś się musiało stać, wiadomo. Nie wiem jak ja wyszłam z tego domu, czy w kurtce, czy boso, dość że jakoś doszłam do bramy, zanim zapytałam o cokolwiek, dowiedziałam się, ze panowie do mnie z interwencji, bo sąsiadka zgłosiła, ze pies szczeka...Jeszcze bardziej słabo mi się zrobiło. Mówię, ze kiedy ten pies szczeka??
Pan, ze teraz, stali i słyszeli, szczekał... Pomyślałam czy ten mój pies miał muczeć jak krowa czy piać jak kogut?? Poza tym spał dopóki nie przyjechali. Powiedziałam im to, ale pan że pies szczekał, a jest noc, i nie moze szczekać w nocy. Młodszy policjant za to powiedział, ze pies szczekać prawo ma, jak ktoś pod jego posesją stoi tym bardziej, ale zgłoszenie było, no i muszą interweniować/Okazało się, ze te przejażdżki policji to nie były do sąsiadów, a do mnie... Całe lato, aż do teraz polowali na moją Czipsę, i wreszcie im się udało-  szczekała jak byli. Sąsiadka kiedyś zadzwoniła do mnie z awantura, ze pies jej budzi dzieci... Mówię, ze to nie mój pies, mój jest w domu... Ale ona się uparła, pies szczeka od mojej strony, nawet więcej psów, więc to moja wina. No i tyle razy zgłaszała, że w końcu po takim czasie im się udało. Noc miałąm z głowy, bo teraz co mam zrobić?? Zasznurować Czipsie pyszczek?? Bo podjadą kiedykolwiek, ona bedzie na dworze i zaszczeka i powtórka z rozrywki?? A wiecie co jest najgorsze??
Teściowie tej sąsiadki mieszkają po mojej drugiej stronie. Mają firmę, od lat. Od kiedy byłam dzieckiem pamiętam hałasy, suszarnie na drzewo, całymi nocami czasem rozładunki i załadunki towarów, pokrzykiwania. Teraz to samo, latem zabrakło miejsc do magazynowania, rozkładane namioty handlowe, trzaskanie rurami, wrzaski, klaksony samochodów, tirów, wjazdy i wyjazdy. Pomijając juz ten jupiter z budynku ich firmy który świeci w moje okna tak, ze nie można spac, i nie pomagają zaciągnięte żaluzje, rolety, nic. Wiec czy teraz ja w każdą taką noc powinnam dzwonić na policję??

Jak mieszkać miedzy takimi ludźmi którym sie wydaje, że im wszystko wolno?? ech.  Przeryczałam cała noc, z bezsilności, z wściekłości, na lekach, ale przeżyłam.Podobno co nas nei zabije to nas wzmocni, nie wiem jak mnie to może wzmocnić, ale doszłam juz do siebie na tyle by robić coś co lubię.

Rozpisałam się ta, więc teraz juz chyba tylko fotki wrzucę. Kolejnych komplecików na święta-



Te malutkie kwiatki z wianka są na prawdę malutkie ;)


Panie na fb kłóciły się, kto ładniejsze bombki robi, i raz padło pytanie- a pani potrafi zrobić 2cm kwiatka???
ja potrafię, ale i tak moje się nie podobały zbytnio :(

A to jest komplecik dla miłośniczek Krainy lodu. Nie potrafiłam zrobić zdjęcia by wyglądał ten komplecik chociaż w połowie tak efektownie jak na żywo, i bardzo mi z tego powodu przykro, bo na prawdę w rzeczywistości był śliczny, mieniący i w ogóle :( No ale trudno,pokazuję taki jaki udalo się uwiecznić.






No a jeszcze do czarnego kompletu jego przyszła właścicielka chciała maly swieczniczek. 

Dorobiłam więc-


Całość wygląda tak -



Jeszcze mam bombki do pokazania, i opaski, ale to może jutro, i tak Was dzisiaj zanudziłam na pewno swoimi wynurzeniami :(
Miłego wieczoru Miłe Panie !!!

Poinsettia- szybki kursik, na proste wykonanie

Witam witam!!!

Post znów z opóźnieniem, ale ledwo doszłam do siebie, o tym jednak w kolejnym poście, bo to nie ten temat.

Co prawda najpierw miałam pokazać jak zrobić innego kwiatka, ale z racji zbliżających się świąt, ten chyba bardziej będzie przydatny.

Poinsettia (zwana potocznie- Gwiazdą betlejemską ) nie jest trudna do zrobienia. Są co prawda bardziej rzetelne kwiaty, i takie tyle o ile bo kolorystycznie zbliżone czy  wyglądem, ja Wam pokaże taki według mnie najprostszy w wykonaniu.


Potrzebujemy kilku rzeczy- podstawa to nożyczki, świeca, wstążka, i wycięty z tekturki kształt płatka.


Możemy zrobić dwa rodzaje płatków, na spód większe, na wierzch minimalnie większe, ja tym razem zrobiłam wszystkie takie same-
czyli nacięłam 10 płatków.




Każdy opalamy delikatnie nad płomieniem, na koniec składamy na połowę tak by błyszcząca strona była wewnątrz, i przypalamy (również delikatnie, tak by nie przepalić tasiemki) złożony brzeg płatka




Po rozłożeniu powinien wyglądać tak-


Tak przygotowane listki zaczynami sklejać, można klejem na gorąco, ale dla początkujących polecam również klej silikonowy transparentny, co prawda trwa to dłużej, bo klej dłużej wysycha, ale jest możliwość poprawienia płatków. Można też wyciąć małe kółeczko i doklejać płatki na nim, tak jak pokazywałam w poprzednich kursikach. 



Pierwsza warstwa gotowa, naklejamy górną-


Środek kwiatka można udekorować według uznania, koralikami, brokatem, ja użyłam pręcików


Nie robiłam listków, ale można zrobić je tak samo jak płatki naszego kwiatka.

Proste prawda??

Te gwiazdy zdobią moją kolorową bombkę-


W poprzednich latach wykorzystałam je w innych celach -







Jeśli skorzystacie kiedyś z moich kursików, to pochwalcie się, będzie mi na prawdę bardzo miło.


niedziela, 15 listopada 2015

Owijanie kuli styropianowej

Witam Witam !!!

Dzisiaj będzie krótko i na temat :)

Pisałyście, ze macie problem z równym owinięciem kuli styropianowej, zatem pokaże Wam jak Sobie pomóc zanim dojdzie się do wprawy i okiełzna wiotkie tasiemki ;)

Przy okazji pstrykając foteczki jak owijam kulę, zrobiłam taką prostą bombkę-


Więc oprócz wstążeczki, o szerokości najlepiej 6 mm
Potrzebujemy wiadomo kulę styropianową i dwustronna taśmę



Wycinamy z taśmy cieniutkie paseczki, i oklejamy nimi kulę dookoła, na sam wierzch i spód (równo) kleimy małe kwadraciki. Teraz owijanie będzie prostsze, zawsze trafimy na środek kuli u góry i na dole, a paseczek (równikowy) będzie łapał tasiemki i zapobiegła ich przesuwaniu.
Tutaj kilka zdjęć które lepiej zobrazują to co napisałam-




Wiadomo, ze spod cienkiej tasiemki może przebijać miejsce gdzie była przyklejona dwustronna taśma. Można ja zamaskować np taśmą dżetowa, jak ja zrobiłam w poniższej bombce. Lub też przypiąć cekiny, czy inne ozdoby.





No i to by było na tyle. Mam nadzieję, ze pomogłam troszkę.

Pozdrawiam cieplutko :*



czwartek, 12 listopada 2015

Kolejne bombki

Witam nocną porą.

Mam do pokazania kolejne bombeczki. Jutro robię dalej, więc w trakcie owijania kuli tasiemką pstryknę kilka fotek i pokażę jak mozna sobie to ułatwić.

Te które pokazuję dzisiaj nie są juz tak kontrowersyjne jak czarno- biała. Czy też Wam się spodobają ???...







Mam do zrobienia jeszcze dwa takie zestawy, a później minimum 5 bombek, już bez wianuszków.

Zapomniałam jeszcze pokazać takiego malutkiego prezenciku. Zamówiła sąsiadka dla swojej 7 miesięcznej prawnuczki. 

opaska i spineczka motylek.Motylek ma 3 cm szerokości.


I powiedzcie kiedy ja się wyrobię i zrobię czekoladkę na cykliczne kolorki?? I inne rzeczy?? Ech...za dużo na raz wzięłam sobie na głowę :( Ale co tam, dam radę, bo jak nie ja to kto ;)

Tym optymistycznym akcentem pożegna się i udam do łóżeczka.
Miłej Nocy  :* Słodkich snów :*


środa, 11 listopada 2015

Krótki post...

Jakże mi miło, ze się Wam moja czarna bombka z wiankiem podobała :D

Dziękuje za Wasze przemiłe komentarze, jesteście Kochane :*

Dzisiaj wpadam też tylko na chwilę. Z robótek pokaże tylko tą jedną, odpowiednią na dzisiejszy dzień.



Miałam dziś gościa :) Byłą u mnie Joasia (Jeniulka), chciała nauczyć się robić kwiatuszki.
No i zrobiła, super jej wyszło jak na pierwszy raz, obiecała ćwiczyć w domu ;)
Zrobiła dwie opaski, i nawet bombkę :) 

Na pewno się pochwali więc będziecie mogły u niej zobaczyć. 

A ja się pochwalę, co dostałam, już kilkanaście dni temu, ale zawsze jakos nie było po drodze, zeby się pochwalić.

Właściwie, to znałam tylko karbowane karteczki, pozostałe nie były mi znane.

Te pierwsze brokatowe, to nawet nie kartki, a bardzo cieniutki filc(chyba) 



Chyba będę jednak musiała zrobić kilka kartek na święta, bo grzech byłoby teraz nic z tego nie zrobić. 
Miało być krótko, a znów nie było.
Lecę tworzyć "lodową: bombkę, ciężko idzie, bo nie do końca mam pomysł jak ja zrobić :(

Pozdrawiam cieplutko i znikam do następnego razu. Papa :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...