Prezent urodzinowy dla mojego ojczyma. Chyba jedyna osoba z mojej najbliższej rodziny która najbardziej docenia moje wszystkie prace, więc chciałam i dla niego coś zrobić. Ale pytanie co zrobić dla faceta?? papcie na szydełku??
Ale wpadłam na pomysł, i to był strzał w 10 bo jak dostał prezent to zaniemówił :D Chwila warta wysiłku, oj warta miliony.
Postanowiłam przerobić fotkę ukochanego psa Cezara na haft krzyżykowy i wyszło mi coś takiego -
A tutaj dla porównania oryginalne zdjęcie Cezara i haft-
Może przeróbka nie była idealna jak mówili niektórzy, ale dla mnie najważniejsze było to, ze sprawiłam tym obrazem prawdziwą niespodziankę i radość, a błysk i łzy w oczach obdarowanego ważniejsze dla mnie niż wszystko inne.
Na żywo haft wygląda inaczej- lepiej, prawdziwiej- z resztą widać to na zdjęciach że przy różnych światłach i pod innymi kątami różnią się między sobą.
Wielkie WOW!
OdpowiedzUsuńPracy na pewno było mnóstwo, ale efekt wart tego.
Ja należę do bardzo wrażliwych osób i powiem, że bardzo się wzruszyłam. Może też dlatego, że sama w zeszłym roku straciłam po 14 latach psiego przyjaciela. W każdym razie uważam, że zrobiłaś wspaniały prezent a skoro ja mam w oczach łzy to potrafię sobie wyobrazić jak bardzo wielką przyjemność sprawiłaś obdarowanemu. Widać, że włożyłaś mnóstwo pracy i serca.Gratuluję i szczerze podziwiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Ja teraz mam lzy w oczach jak czytam co napisalas. Dziękuję jeszcze raz.
Usuń