Filiżanka dotarła, zabrałam się za pracę, i ...i strasznie mi się nie spodobało to co widzę. Plan był taki, by filiżanka byłą czarna, a róże białe. Niestety według tego planu odnosiło się wrażenie, że z tej filiżaneczki wypływa lawina ptysiowego nadzienia, tudzież wykwitła beza. Oj bardzo mi się nie podobało, więc zaryzykowałam, dorobiłam kilka czarnych kwiatuszków, dołożyłam tiul, parę sztuk białych perełek, i czarnych kryształków. Co prawda to była moja koncepcja, a nie zamawiającej, ale na szczęście się spodobało w takiej postaci więc jestem zadowolona.
Nie przykleiłam też spodeczka do filiżanki, bardziej podobało mi się bez niego, zapytałam tylko przy odbiorze zamówienia, czy dokleić jednak, pokazałam jak wygląda w jednej i drugiej wersji. Koniec końców zostało bez. Żałuję tylko że nie zrobiłam zdjęcia w takiej postaci, a mam jedynie te -
Same różyczki pokazywałam tutaj
Zostawiam życzenia udanego weekendu, miłego świętowania niezależnie od tego co Kto woli-
mszę czy defiladę
Pozdrawiam serdecznie i znikam do jutra :*
Filiżanka cudowna. Poradziłaś sobie świetnie z nietypowym naczyniem na kwiatuszki. Tak trzymaj, zawsze znajdzie się wyjście z powierzonego nam zadania.)
OdpowiedzUsuńBuziaki, świętować nadszedł czas.)
Dziękuję Danusiu :) To fakt, ze jak się szuka wyjścia to się znajdzie, gorzej z trafieniem w gust osoby zamawiajacej. Miłego świętowania :D
UsuńWiesz co, Twoja filiżanka zachwyca. Jak pięknie wykonałaś kwiatuszki. Jednak i tak uważam, że ta, którą wykonałaś dla mnie jest najpiękniejsza na świecie :))) Buziaczki.
OdpowiedzUsuńIzunia bardzo się cieszę, że ta dla Ciebie tak Ci się spodobała :*
UsuńWOW! Ale cudo! Piękna jest ta filiżanka. Pierwszy raz widzę takie pryginalne ozdoby. Wspaniała praca. Pozdrawiam i dzięki za odwiedziny u mnie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie :) Ja również dziękuję za odwiedziny .
UsuńCudo, po prostu cudo!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Bardzo dziękuję :)
Usuń